Eddit, Magic Visage, GLAMOUR.






 Zaczne od rzeczy, ktore nie są związane z tym lakierem a również ważne.
Na FB Wzorki na paznokcie aktualnie organizowany jest przez Dominikę i sklep Repechage bardzo fajny konkurs :)!
Do wygrania są dwie cenne nagrody i każda może wziąć udział!
Na ten Manicure SPA sama chętnie bym się wybrała!
Konkurs trwa tylko do 17 października, więc lakiery w dłoń i działamy!

Kolejną ważną zastanawiającą mnie sprawą jest przesyłka od Born Pretty Store.
Dochodzą mnie słuchy, że przesyłki z września nie doszły jeszcze do wielu dziewczyn.
Nie wierzę w to, że to sprawka BPS, ale paczty czy tam problemów na granicy.
Ma któraś z Was jakąś informację co się mogło stać?
Które z Was nie dostały jeszcze swojego zamówienia??


NIE, NIE WYSZŁAM ZA MĄŻ! :)))


Dobrze, przejdzmy do tego cudeńka który mam na paznokciach.
Będąc w Suchej Beskidzkiej miałam chwile wolnego czasu i zawędrowałam sobie do sklepu
  ''Wszystko za 3 zł''
i tam móje radarki oczne wyparzyły koszyk z lakierami.
Co prawda było dużo żółtych lakierów i czerwonych, ale również ten neonowo różowy.
Nie zastanawiając się długo sięgnęłam po niego i nie powalił mnie na kolana (może dlatego, że w tym sklepie nie było dobrego oświetlenia)
ale malując nim paznokcie przed wczoraj zamarłam..
ISTNE CUDO!
Konsystencja super, wysychanie znośne, zapach delikatny, krycie praktycznie po jednej warstwie (dałam dwie bla bla bla)
Wysycha na satynę, ale ja go maźnęłam Sally Hansen.
Shimmer, który sie znajduje w lakierze dodaje mu niesamowitego uroku, jest ledwo widoczny, ale przy bliższym przyglądnięciu wygląda  PRZEsłodko.
Dałam białą bazę, która.. okazała się zbędna :)
Ten kolor sam w sobie jest taki jaki powinien być :)!
Niestety miałam zdjęcia tylko z oświetleniem sztucznym, więc dzisiaj znów pomalowałam nim paznokcie i jeszcze raz obfociłam.
Zakochalam się ponownie..