Serduszko puka w rytmie cha-cha.

Cześć Kochane moje obserwatorki!
Jak się czujecie po tym 1 dni listopada - dniu zmarłych? Ja byłam wczoraj z moim P u niego w Katowicach, spędziliśmy dzień razem, a później przyszedł mój brat z dziewczyną do nas na noc :)
Było fajnie i wesoło. Szczególnie jak już się ma 'dobry humor' i ogląda na youtubie polskie słowa w zagranicznych piosenkach :D.
Dzisiaj miałam caly dzień lenia, a jutro jadę do Kobylanki na swojej rodziny grobki.
Dzisiaj serduszko tak pięknie się mieniące, że aż miło.
Tak pociesznie się przez nie czuję. :)








Czarny safari, brokatowy - las vegas delia nr 501. :)