Cześć :)
Chcę Wam dzisiaj pokazać moje DIY czarne holo.
Od zawsze mi się ono marzyło, kiedyś je już Wam pokazywałam, ale tutaj mamy zdjęcia macro, nie :D?
Holomaniaczką jestem od dawna. Jest to moje najulubieńsze wykonczenie :)..
Co prawda mogłam dolać jeszcze więcej holo lakieru, aby efekt był mocniejszy, ale doszłam do wniosku, że po co :)?
Tak wygląda jak roziskrzone niebo, świecić się świeci, wraca uwagę a dodatkowo bardzo mi się podoba :)
Zmieszałam czarny lakier z ciemnym zielonym holo mniej więcej 1:1. Nie mam tutaj top coatu.
Natomiast mam dwie warstwy - jedna nie chciała super kryć.
Bałam się dodać super kryjącego czarnego zeby przypadkiem nie przesadzić i nie przyćmić efektu :)
Nie dodawałam również żadnych stempli, zdobień aby nie przesadzić.
Co myślicie o DIY oraz o moim czarnym holo? :)