Cześć :)
Chcę Wam pokazac swatch lakieru Gosh - Holografic Hero.
Oczekiwania nie spełniły się..
Jakoś jestem tak zawiedziona ciut tym lakierem za taką cene.
Gosh kosztował mnie 19,99 i szczerze to oczekiwałam od niego chyba lepszego efektu holo :(
Aplikacja nie była taka zła, nic mi sie nie rozjezdzało, nie sciągało (tutaj nie mam nic do zarzucenia), natomiast efekt końcowy? słabizna.
Wykończenie moim zdaniem jest woskowe, satynowe czy jak kto woli.
Nie jest to połysk ani mat.
W świetle ring lakier stracił cały swój urok, w normalnym świetle też nie powala. Ciekawa jestem jak w słońcu - ale chyba słoneczka już nie będzie...
Na końcu dodałam zdjęcia w lampie błyskowej, ale nawet tam jakoś tak mało jest holo..
Wiem, po przeczytaniu recenzji, że jak położę top to jeszcze bardziej zniknie holo efekt, a już teraz jest go jak na bidę.
Nie wiem czy to wina tego, że oczekiwałam holo jak w BPS, że tak mi już spaczyło to mózg, ale..
Jestem na nie.
Na nie dlatego, że cena taka wysoka a efekt końcowy marny.
Poszukuję lakieru Max Faxtor - Fantasy Fire, który na ten moment nie jest dostepny już w Rossmanach a w Hebe są jakieś same takie niezbyt ciekawe kolry (oczywiście FF nie ma).
Dodałam do tego lakieru wzorek diamentów, bo takie miałam nadzieje, że będzie to lakier ''za milion dolarów'.. Nie pomogło. ;)
Wzorek jest z płytki BP-L013.
Testuję sobie lakier do stempli BPS i póki co nie jest to hicior.. :( o nim innym razem.
A i przepraszam za moje skórki, nadal próbuję je jakoś uratować po Evree..