Cześć :)
Po długiej przerwie wracam, choć nadal jestem chora. Dopadło mnie jakieś upierdliwe zapalenie zatok i uniemożliwia mi robienie cokolwiek.. :( Już mam dość notorycznie zatkanego nosa, cisnienia które sie wytwarza i sprawia mi ból, bólu głowy, zapachu ropy.. Najgorszy to chyba ten smrodek w nosie, ponieważ doprowadza mnie do dyskomfortu psychicznego... :(
Przejdzmy do lakieru, nie będę Was zanudzać chorobami.. Top brokatowy Bluesky SP22 budzi we mnie niesamowicie miłe skojarzenia. Dziecinstwa, beztroski.. Czasami mam tak z lakierami, że albo kojarzą mi się z osobami, miejscami, sytuacjami, etapami w zyciu.. Wy też tak macie? SP22 wprowadza we mnie takie miłe uczucie jak na niego patrzę :) Jakiegoś cyrku, zabawy? Ciężko mi określić, ale to takie miłe dla mnie :)
Zdjęcia zrobiłam mając 1 warstwę topu i nie skupiająć się zbutnio nad tym gdzie ten brokat się ustawia, kolejno na czarnym lakierze (80518) dodałam na serdecznym i srodkowym drugą warstwę już się bardziej przykładając do malowania i już widać te wieksze drobinki, widać, że zdecydowanie wzrosła ilość heksów/brokatu na płytce. Następnie sciagnęłam mani i polozyłam białą hybrydę i na wszystkie pazurki po jenej warstwie a na srodkowym dałam dwie i chyba ta opcja bardziej mi się podoba - jest taka radosna. Całość aż się prosi o jakieś stemple czy wersję z jednym paznokciem z takimi brokacikami heksami a reszta w kolorowa :)
Zapraszam Was na zdjęcia:
Czarna baza / jedna wartwa
czarna baza / dwie wartwy na srodkowym i serdecznym
biała baza / jedna warstwa plus na srodkowym dwie warstwy
