Czego możecie się spodziewać w następnych postach :)


 Hej. Wczoraj dotarła do mnie przesyłka od Hean i.. przepadłam. Kolory, które są w tej kolekcji City Fashion są obłędne. 
Kupiłam wczoraj My Secret Matte Effect, Kiwi oraz Topper z Essense po przecenie :)
Do przetestowania mam dla Was jeszcze Czarny z Golden Rose oraz Piaskowy z Lovely. 
Jeju ile się tego nazbierało :)






My Secret - Bardzo sobie cenie lakiery tej firmy, bo mają fajne krycie, konsystencję, kolory i właśnie dzięki tej buteleczce (kształcie) skradły moje serce. Może jest mało poręczna, ale dla mnie jest do granic słodka z tych wszystkich naszych na rynku :))
Pachnące kiwi oraz matujący (już wiemy, że nie nadaje matu paznokciom a taką delikatną satynę - jak chociazby wibo so matte)

Golden Rose - czarny jak to czarny - obowiązkowy lakier każdej lakieromaniaczki.

Essence - strasznie mi się podobaja te drobinki migoczące we wszystkich kolorach tęczy. Choć za tą firmą nie przepadam, tak ten lakier mnie urzekł i do tego na promocji za 5zł - żal by było go nie wziąć :))

Lovely - piasek, który każda już chyba widziała. Kupiłam go z miesiąc temu, ale jeszcze nie było okazji go zrecenzować. Czeka sobie dzielnie na swoją kolej i na mój czas :)
Z resztą on jest brokatowy więc bez topa będzie taki jak każdy inny brokat - tak mi się wydaję, ale może się miło zaskoczę ;). 

Hean - moja największa radość teraz. Naprawdę nie wyobrażacie sobie mojego szczęścia jak wyczytałam, że z 10 blogów, które go dostaną do przetestowania znajduje się mój blog :). Nic nie wiedziałam o 'wygranej' dopiero Cherry mi udostępniła na tablicy na fb info :))
Nie posiadam żadnego lakieru Hean, ale wiele pozytywnych opinii o tych lakierach wyczytałam :)
Jak nie miałam ani jednego - tak mam teraz 6 we wspaniałych kolorach :serduszko:

Czekam również na przesyłkę od BornPrettyStore, która dzisiaj zostanie do mnie wysłana :)


Miałam mieć dla Was recenzję tego lakieru osobno, ale jako, że nie przetrwał nocy nienaruszony tak zrobię podejscie numer dwa :)
Wibo So Mattle nr 9 - baardzo przyjemny nudziak, ale o tym innym razem :)
Jak widzicie troszkę tego będzie i mam nadzieje, że cieszyscie się razem ze mną :))