Dzisiaj coś zupełnie innego. Nie chcę Was zamęczyć tymi niebieskościami :)
Lakier Sensique Flowery Meadow o numerze 181 jest z edycji limitowanej :)
Kolor to taka brzoskwinka przełamana bielą. Coś przeurokliwego, fajnego. W takich kolorach czuję się najlepiej :)
Mamy tutaj dwie warstwy. Jest to krem z dodatkiem delikatnej perły co o dziwo podoba mi się tak samo jak w Sensique Look at the sky
Zero nachalności i takiej tandetności jak to w perłach.
Mam wrażenie, że ten Flowery był ciut gęstszy od Look, ale nie sprawiło mi to żadnej trudności w aplikacji.
Całość pokryta Kwik Kote.