Miałam chwilę czasu a marzy mi się czarny holoś. Czy mi sie udało go zrobić?
Zapraszam do dalszej części.
'Przepis' u Panny Marchewki ;)
Mieszając Golden Rose Selective z Holo Born Pretty obawiałam się, że kompletnie zakryje te drobinki, dzięki którym to holo jest.
Nic bardziej mylnego!
Jako, że mam mało tego holosia to nie dodawałam go zbyt wiele do buteleczki. Dużo natomiast dałam czarnego. Efekt? Baaardzo delikatny. W świetle sztucznym nabiera sobie takiej niesamowitej głębi, trójwymiarowości.. natomiast w sloncu po prostu ISKRZY.
Nie widziałam piękniejszego lakieru do paznokci.
Domyślam się, że przez swoją delikatność będzie sezonowym lakierem, bo w zimie jest mało słońca, więc nie ma sensu, ale latem? to jest/bedzie jego czas.
Jest mi niesamowicie przykro, że Wam nie mogę pokazać jak on wygląda cudownie w rzeczywistości.
Chcę Wam pokazać jaki połysk posiada ten lakier mimo, że holoś BPS nie nalezy do tych polyskujących. :)
Polacam otworzyć normalnie na yt niż powiekszać na cały ekran :)
to nie full hd :D