Sensique numer 166.










 Lakier Sensique zeswatchowany jeszcze w Krakowie. Fajny kremik - taki troche neonowy fiolecik :)
Śliweczka, śliwunia!
Krycie dwie warstwy, choć jedna dała zadawalający efekt -kolor mimo 24 godzinnej ciężkiej (na Chorwacji byliśmy już po 10). podrozy trzyma się super, aczkolwiek wzięłam inne lakiery więc na pewno będą swatche i do tego w pięknej scenerii :)