Jako, że jutro nie moge mieć takich neoonowych paznokci, tak położyłam delikatnego, różowego, subtlenego holosia.
Tzn dla mnie to nie holoś - holoś kojarzy mi się własnie z tymi z Born Pretty Store i innych, tzn chodzi o tę poświatę tęczową :D
Aczkolwiek bardzo przyjemy kolor.
Dwie warstwy na jakimś różu.
Krycie ma w porządku bo nie widac tego bazowego koloru.
Tutaj bez top coatu ponieważ lakier traci cały swój urok i blask - szybko wysycha :)
Nie żałuje zakupu :) 5,99 z Galerii Rzeszów.