Cześć :)
Przychodzę do Was dzisiaj z pierwszym lakierem z kolekcji Virtual Effects. Jestem bardzo miło zaskoczona ogólnie lakierem bo kojarzy mi się on z dzieciństwem, nie wiem jak, dlaczego i po co, ale takie pierwsze skojarzenie miałam.
Sophin 330 to taka kanapeczka z brokatem w kształce heksów w kolorach raczej pastelowych (nie wydaje mi się, aby to była zasługa bazy) różowym, niebieski, zielonym, złotym.
A baza sama w sobie moim zdaniem ma formułę jelly o kolorze pastelowego fioletu z pastelowym niebieskim. W różnym świetle różnie wygląda, więc ciężko stwierdzić. Na zdjęciach jest bardziej niebieska choć to wiele zalezy od ustawień monitora :)
U mnie widzicie dwie warstwy (i koniecznie dwie warstwy topu na koniec aby ukryć chropowatość :)) ale z naciskiem na malowanie na końcówkach. Nie skupiałam sie wcale na jakimś specjalnym łowieniu brokatu bo wychodziło go całkiem sporo na pędzelku. Lakier należy do tych gęstszych i cięzej maluje się przy skórkach co widac na zdjęciach, choć na żywo nie widać az takiej odległości :)
Od siebie dodałam wzór z mojej ostatnio ulubionej płytki BPL-003 dostępnej oczywiście na stronie Born Pretty Store :) a mój kod rabatowy to TZL91, gdyby któraś z Was bylaby chętna na 10% zniżki i darmową wysyłkę :)
Zależało mi na delikatnym symetrycznym dodatku i chyba się udało :)
Zależało mi na delikatnym symetrycznym dodatku i chyba się udało :)