Cześć :)
Przychodzę dzisiaj do Was nietypowo, bo chyba pierwszy raz w swojej karierze blogowej z naklejkami wodnymi na paznokcie :)
Jest to moje trzecie podejscie z najklejkami od imperiumpiekości.pl ale pierwszy raz pokazuje je na blogu. Mogłyście moje dwie propozycje widzieć na instagramie (na który Was oczywiscie serdecznie zapraszam, bo czesto tam coś jest czego tutaj nie ma).
Zacznę od tego, że bardzo bałam się tematyki wodnych naklejek, może po części dlatego, że moje paznokcie są bardzo hmm.. "obłe"? na pewno wiecie o co mi chodzi, krzywizny ich nie nalezą do tych płastszych przez co moja pierwsza próba kilka lat temu zakończyła się fiaskiem i nie wracałam do tego tematu.. A szkoda.. Naklejki (kartoników szt. 16) trafiło do mnie poprzez wygranie bonu 50ł na FP wyżej wymienionej firmy i tym sposobem wybrałam sobie wzory, które chciałam :)
ii.. od jakiegoś czasu są już u mnie :)
Lakier, który podpasował mi pod naklejki to Sophin 242 z kolekcji Vinyl. Nalezy on do grupy neonowej :) skubaniec kryje świetnie po pierwszej warstwie i mieni się niesamowicie (zdjęcia bez naklejek to najlepszy dowod na to), domyślam sie jednak, że moze delikatnie farbować plytkę więc dalam go sobie na jedną warstwę bazy, aby nie sprawdzac tego na 100% :). Na instagramie kiedyś Wam wkleiłam zdjęcie na krótkich paznokciach jak on wygląda a dzisiaj w wersji na długższych i dodatkowo z ozdoba.
Mam nadzieje, że przypadnie Wam całość do gustu tak jak mnie :)