Dzisiaj lakier, który raczej nie pokryje w 100% płytki paznokcia i jest topperem. Ma w sobie miliard drobinek o kolorze złoto-różowym.
Jego filetowa poświata to zasluga OPI - Peace&Love&OPI, które dałam pod spód.
Lubicie takie toppery? Mnie jakoś on nie rusza, więc nie będę tutaj zanudzać na jego temat, bo nie byłaby to ocena obiektywna.
Kończę pisac posta na temat spotkania jak i czekam na baner, wiec dzisiaj już wszystko będziecie wiedzieć.
a przynajmniej mniej wiecej :)
Zapraszam do polubienia mnie na FB oraz istagramie.