Zacznę od tego, że przyglądając się naklejce informującej Nas o tym jak kolory mają wyglądac zmieniając sie robię wielkiego, głośnego FACEPALM'a.
Nie wiem kto, nie wiem dlaczego przykleił takie kolory.
Jako, że aktualnie mam manię na brązy postanowilam wygrzebać lakier termiczny (brąz) i pomalowac nim paznokcie...
TO JEDEN WIELKI GLUT, KTÓRY ŚMIERDZI TAK, ŻE GLOWA MAŁA.
Schnie wieki..
Kolory nie te (choć nie takie złe), konsystencja klapa, wysychanie lipa.. to może opakowanie?
Też słabo.. nieporęczne.
Co z tego, że słodko wygląda ta kredka i kolor jak cała reszta jest do bani?
Przepraszam za niedoczyszczone skórki, ale mnie już trafiało powoli..