Dzisiaj dzień 4!
Czyli topperek 104 :)
Łatwiej mi będzie policzyć dziewczyny, te ktore nie mają tego typu toppera :D!
Ale co, ja z Essence posiadam bardzo podobny, ale zawsze jakoś myślałam o tym, bo ma więcej kolorów w sobie np zielony, który ładnie i wyraźnie widać.
Nie chciałam być banalna i kłaść go na czarny, więc sięgnęłam po OPI -Incognito in Sausalito
i zmatowiłam wszystko Lovely Matte Efect.
My Secret 104 to bezbarwna baza z mnóstwem żółto-pomarańczowo-zielonych błyszczących flejksów.
Konsystencja bardzo fajna, bo nie jest gęsta, szybka i równomierna aplikacja :)
Chciałam mocniejszego efektu, więc dałam dwie warstwy :)