Nordic Cap of Sweden STAR NAILS nr 15








Mam dla Was dzisiaj taką SZWEDZKĄ żarówę, że nawet aparat nie poradził sobie z tym kolorem :)
Jako, że mój rodziciel wrócił własnie ze Szwecji to oczywiście nie obeszło się bez lakierów dla Alusi :)))
Nie chciałam lakieru, który można znaleźć w Polsce, czy jakiś niewiadomo jakich..
Chciałam aby było po butelce widać, że jest on ze Szwecji, że jest ze średniej półki bo to takie najlepiej się testuje :)!


NORDIC CAP 
of Sweden
IMPROVING MOMENTS
STAR NAILS
SHINING GLAMOUR NAILS STUDIO
COLOR 15.


Butelkowo przypomina mi on Golden Rose, mamy tutaj 11ml za mniej więcej 6 zł.
Jest dużo gęstszy niż nasze lakiery, ale nie przeszkadza to w rozprowadzaniu.
Pędzelek jest okej, ale przypomina mi on z takich zestawów do malowania farbkami / czarny :)
Nie malowało się nim źle, ba, nawet całkiem dobrze :)

Wysycha w miarę szybko na satynę (to chyba już norma w neonach), ale pociągnęłam go Sally Hansen Ista Dri dla połysku :)


TAKIEGO NEONU TO JA JESZCZE NIE MIAŁAM :)!!!
Nie da się obok niego przejść obojętnie :)








Skład:










Słodkości! TYLE SŁODKOŚCI!!!







Zapraszam do polubienia mnie na FB i istagramie :)



Informacje o spotkaniu po naciśnięciu na baner :)